23 - 12 - 2024
Postaw Mi Kawe

Jeżeli podoba Ci się strona i chcesz wspomóc projekt!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Main menu
Informator
Gdzie spędzić czas
Turystyka
Informacje Toruń
Z historii Torunia
Login Form
Przedstawiciele Torunia
Online

Odwiedza nas 447 gości oraz 0 użytkowników.

Archiwum
Wybory do Sejmu 2015
Wybory 2014
Przełącznik języka
Licznik
Today1239
Yesterday1382
This week1239
This month15601
Total2285515

Visitor Info

  • IP: 3.144.99.39
  • Browser: Unknown
  • Browser Version:
  • Operating System: Unknown

Who Is Online

3
Online

poniedziałek, 23 grudzień 2024 18:46
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Wisła

(Fantazya)

Ja sobie płynę z karpackich gór,

Co raz to niżej w doliny;

A wodę piję z rozbitych chmur,

Lub z piersi białęj lawiny.

 

Piękne wybrzeża około mnie

Zielone gaje i niwy,

A wszystko marzy, jak gdyby w śnie,

Jakby kochanek szczęśliwy.

 

Wieczór, gdzie gajem porasta brzeg,

Kąpie się wciąż dziewic wianek,

Piękne jak kwiaty, białe jak śnieg,

Płoche, jak stado cyranek.

 

A młody rybak na piersi mej

Ślizga się łodzią, i w dali

Zapewne szuka zdobyczy swej,

Bo plusk ucisza mej fali.

 

Rybaku! jeśli połów chcesz mieć,

Trzeba ponęty rozkoszy;

Z cicha zapuszczaj zdradliwą sieć,

Bo biała rybka się spłoszy.

 

Ale ostrożnie po nurtach płyń,

Patrz okiem wodnego ptaka,

Zdradliwy odmęt zdaleka miń,

Wiosłem zręcznego rybaka.

 

Bo moich nurtów tak zdradna toń,

Tak nęcą modre głębiny,

Jak ojców waszych rodzinna błoń,

Jak serce młodej dziewczyny.

 

Tak i ja znęcę błyskotkę fal,

Rozkoszą piersi owinę

A potem próżny smutek i żal;

Jak zdobycz moją pochłonę.

 

Bo ja wypływam z karpackich gór,

Topiąc zielone doliny;

Wodę popijam z rozbitych chmur,

Lub z piersi białej lawiny

Dnia 10 kwietnia 1841 roku

PL 38, 19 marca 1842

Autor nieznany.

 

 

Money.pl

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych